Cięty język, wartka akcja to jest własnie ten typ prozy, który uwielbiam.
Oczywiście, autor podejmuje ryzyko specyficznej narracji. Książka składa się z naprzemiennie prowadzonych wątków z dwóch światów, dwóch stylizacji itd.

Rodzi się pomysł wyprawy ku innym gwiazdom, wybudzają grupkę ludzi z XIX i XX wieku, którzy poddali się dobrowolnej hibernacji w naszych czasach.
Zapakowani do statku, posiadającego wszystko co potrzebne do zasiedlenia innych planet oraz super hiper komputer ruszają w podróż.
Na skutek nudów w podróży zaczynają kręcić film. I tu zaczyna się motyw prowadzania dwóch równoległych historii. Jedna z nurty sciencie-fiction, a druga w starym dobrym fantasy :)
Dodatkowo ciekawym zabiegiem autora, jest wprowadzenie do historii postaci historycznych. Mnie nie do końca przypadło to do gustu, ale niektórym na pewno spodoba się historia z Brucem Lee czy Waltem Disneyem.
Pierwszy tom czytało się dość szybko i przyjemnie. Pomysł całkiem fajny, chociaz jednak wolalbym Yatesa ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz